Sesje na forach

Piorunes

*Piorunes spojrzał z głupim wyrazem twarzy na Shaela* Widzisz nekromanto, spłoszyłeś ich. No trudno może ja ci to wybaczę, ale Bóg nie.

*Piorunes złapał za swój święty symbol i stanął obok Shaela* Ak'n naka tuytana *Zaczął łączyć energię duchową z shaelem, by mogli razem przeżywać koszmary*

Shael

*Popatrzył ostro na Piorunesa* Ja nie mam boga*poczym wymówił inkantacje*

Kaal El

[dobra, mysle ze juz moge wam wyperswadowac wasz pomysl]
*Gdy tylko Shael dolaczyl sie do inkantacji, cos poszlo nie tak. Magiczny pył został jakby rozdmuchany we wszystkie strony, a krew zaczęła wrzeć. Oboje padliscie na ziemie, kręgi znikły.*

[rozumiem wszystko, D&D to Heroic Fantasy, wszystko utrzymujecie w granicach przyzwoitego klimatu, ale kurde od kiedy to mozna sobie od tak rzucac zaklecia o ktorych tylko sie slyszalo, których nie ma w karcie postaci? :/ Mimo wszystko dla zasady rzuciłek k100 i dalem wam 10% szans na powodzenie czaru, wynik - 55. Zwrócilem wam uwage dopiero teraz, bo wydaje mi sie, ze dzieki temu lepiej to zapamietacie ...]

*Onyx, Orvas, wyszliscie z kryjowki, ale kiedy tylko oddaliliscie sie od niej na pare metrów poczuliscie dziwne stąpnięcie, które miało w niej swe źródło. Naokoło nie było nic co mogłoby wam pomóc. Informacji nie znajdziecie raczej na ulicy ...*

OnyX

Ehh pewnie coś spieprzyli tam znowu...*myślę, że chodząc po mieście i rozglądając coś wymyślę*
[mogę rzucić na inteligencję? Very Happy

]

Piorunes

*Piorunes wściekły zerwał się* Wiedziałem. Połączenie szatańskiej magii i boskiej mocy nic nie da

*Oddalam się by pomedytować i zastanowić się nad problemem i jego sensownym rozwiązaniem*
[rzut na roztropność wartość atrybuty 8, + za to że medytuje i zastanawiam się i inne + i - mozesz dodać ^_^]

Kaal El

[ale z was kurde fuksiarze tak test Onyxa jak i Pierunka sie udały Razz

]

*Onyx, gdy rozglądałes się po mieście, twój wzrok trafił na wywyrzszającą się na tle innych budowli wieżę magów, tam może kryć się odpowiedź na wasze pytania - magowie sporo wiedzą.*

*Piorunes, kiedy wstajesz czujesz, się bardzo wyczerpany i wręcz pusty. Zaczałes medytować, twoi kompani będą musieli na ciebie zaczekać ...*
[medytacja z regoly troche trwa, ale bedziesz zadowolony z wyniku Razz

]

OnyX

*ide w strone wierzy magów, może mi będą potrafili w jakiś sposób pomóc*

Piorunes

*Piorunes spokojnie medytuje*

[zwykle godzinke]

Kaal El

*Onyx, już po kilku minutach byłeś przy wierzy magów. Strażnik spojrzał na ciebie spode łba. W końcu byłeś Mrocznym Elfem ...* Czego chcecie mości ... tfu ... Panie, magowie zajęci ...

Orvas Dren

*nudzac sie zaczol isc za onyxem*