Sesje na forach

Hrothgar Heavenlight

*Do karczmy, gdzie zawsze siedzieli różni marynarze, przepijając swoje dole, wszedł czarnobrody krasnolud. Głosy umilkłyi wpatrzeli się w niego. Miał za pasem trzy toporki i spory kordelas. Usiadł przed barmanem i rzekl*Szukam prawdziwych marynarzy do przygody.*Wyciągnął złotą monetę i położył na blacie*

Orik

Duergar siedział oparty o szynkwas, popijając piwo. Słysząc krasnoluda wykrzywił usta w pogardliwym grymasie.
- Wiesz, co sobie z tą monetą możesz zrobić? Mam nadzieję że nie chciałeś nikogo obrazić.- warknął do siedzącego.

Hrothgar Heavenlight

*Wyciąga duży mieszek i rzuca w Orika. Jest tam spora suma, najprawdopodobniej wystarczająca na godziwe życie przez miesiąc*Będzie więcej, jeśli się zaciągniesz*Uśmiechnął się paskudnie. Mial wszystkie zęby ze złota*

Kaal El

Trzeba było tak od razu ... *Usłyszeliście głos zza swych pleców, którego właściciel pojawił się tam ni z tego ni z owego.*

Yuramek

*popatrzyl na krasnoluda ktory wszedl przed chwila wszedl do karczmy i rzekl* ekhem marynarza to ze mnie niebedzie, ale moge sie przydac w czym innym. *podejrzanie sie usmiechnal*

Piorunes

[Horcio tylko nie zapomnij, żeby MISTRZOWAĆ, ty masz opisywać NPC, to co się dzieje i przyzwyczaj sie do tego i to ty masz dawac Kopa akcji]

Kaal El

[tak na przyszłość, to do sesji zapisujesz się w dziale "przygotowania do sesji" ale podejzewam, ze w tym momencie, nikomu nie bedzie to przeszkadzać - im więcej tym weselej Smile

]

Hrothgar Heavenlight

[dokladnie, ale wy piszecie o wiele za dużo, ja moge wchodzic maks. raz na dzionek a wy jakby kurna caly czas, więc jest to wolniejsza sesja, abym mógl ją rozegrac tak jak chcem]

Hrothgar Heavenlight

Potrzebuję nie tylko marynarzy ale i szermierzy, magów i łuczników do ochraniania krypy.*Powiedzial Hrothgar*Każdy z was dostanie od tygodnia po sto złotych talarów*Potrząsnął swym gigantycznym mieszkiem*

Yuramek

W takim badz razie ruszam z toba towarzyszu. Jako ochroniarz krypy

Kaal El

Szermierz ... *Tutaj wział monetę ze stołu, podrzucił i złapał przed nosem krasnoluda.* ... to moje drugie imie, krasnoludzie ... *Po czym uśmiechnał się.*

Orik

Krasnolud złapał zręcznie rzuconą sakiewkę i zważył ją w ręku. Błysnął zębami w drapieżnym uśmiechu i przywiązał szybko sakiewkę do pasa.
- Widzę że możemy się dogadać. Jeśli będziesz tak płacił co tydzień to masz mój miecz. Oczywiście, dopóki będziesz płacił.

Hrothgar Heavenlight

To dobrze. Mam już komplet. Chodźcie ze mną , wyjaśnie wam jak wejdziemy na statek, o co mi chodzi*Poszliście za nim. Gdzy weszliście na pokład korwety "Nieuchwytny" i zaczłą wam opowiadac*Dwadzieścia lat temu byłme największym postrachem mórz od czasu Białobrodego "Sonky" Teacha. Mojego pradziadka. Jestem piratem z krwi i kości. Jednak bunt załogi mojego drugiego okrętu zniszczyl moje plany. Musze odzyskac statek nazwany "Wiatr Przyboju" . Jest to najwspanialsza jednostka na świecie. Skarb został zakopany na wyspie oznaczonej na mapie znajdującej się w tym statku. W skrzyni mojego pradziadka, któa została zaczarowana, że tylko Teach może ją otworzyc.

Kaal El

Więc jak chesz ją otworzyć krasnalu? zdaje się, ze nie jestes swoim dziadkiem ... *Zapytał morski elf*

Orik

Może rozdwojenie osobowości ma, nie psuj mu konceptu bo płacić przestanie. *mruknął duergar do elfa.*