Sesje na forach

Kaal El

*Pogłaskał sokoła siedzącego na jego ramieniu i zaczął cos do niego mruczeć.*

Shael

zapewnie wiesz że i Ty zginiesz wtedy

Piorunes

Jednak trochę sie nauczyłem. Czy ty wielki nekromato *Powiedzial sarkastycznie* wyczułeś moc pomniejszych stworzen? te istota ma obstawę? Taki mały szczegół. Ja się zajmę tym głównem stworzeniem, pozwalam ci wziąć pomniejsze demony po znajomości. Narazie nie będe zabijać tych tutaj, bo się przydadzą by zniszczyć obstawę Deadrycznego księcia. tak. ten potwór to właśnie deadra. Na dodatek Sanguine, pan rozpusty i deprawacji. I co mało wiem?

Shael

Mało wiesz - jest coś za tym portalem czego nawet najpotężnieszy Nekromanta pan śmierci nie zdoła podporządkować sobie - jeśli myslisz że utrzymasz to stworzenie w ryzach umysłu to grubo się mylisz

Yuramek

Moglbys cos wiecej powiedziec o deadrze?

Shael

Nieodzywaj się*uciszył kompana* z nim nie rozmawiaj

Yuramek

*zrozumial co powiedzial do niego Shael i zamilkl*

Piorunes

Uciszasz Towarzyszy? Boisz się, że usłyszą jaka jest prawda i kim... czym jest ta istota?
Nie ja nie muszę nad tym zapanować... oj nie... *Splunął* Narazie pozwolę wam żyć, tylko nie mieszajcie się w to co będę robić *Odszedł*

Yuramek

I co teraz?

Shael

Jest gorzej niż myślałem *Shael usiadł na pobliskim kamieniu* Ten psychopata chce ujarzmić strażnika podziemi, strażnika śmierci - jeżeli mu się to uda to jest to równoznaczne z końcem świata. Jeżeli mu się nie uda to zginie a my będziemy mieli piekielnego demona biegającego po ziemi jak po swoim podwórku. Ten demon potrafi skłócić najlepszych przyjaciół by jedynie zyskać kolejne duszę do swojego więzienia i aby jego pan go zato wynagrodził - tym panem jest bóg którego ścigam ten który mnie wystawił w wymiarze piekieł i skazał mnie na walkę z wieloma demonami.

Yuramek

Hmmm i tak zle i tak niedobrze. Pozostaje nam tylko czekac

Piorunes

*Złodziej mruknął* Ja niewiele rozumiem , ale czy idziemy do tego drugiego Siriusa?

Shael

Jeśli zobaczyła nas ta łamaga tamten kilof niewiele nam zrobi*zaklął cicho pod nosem* Narazie udajemy że wszysctko cacy i tylko przytakujemy

Piorunes

*Garrot nie był zbyt bystry* To znaczy, że iśc czy nie iść?

Yuramek

No jak juz isc to na calosc moim zdaniem