Sesje na forach

Kaal El

Ręki ... myślałem raczej o głowie ... *Mówił spokojnie, podnosząc wzrok do góry w teatralnym geście tak, jakby właśnie rozmyślał nad tym jak zabić niziołka.*

Piorunes

eee? ja już nie będe! %#^$@! No co wy ludzie.. o przepraszam elfy. No nie zabijajcie mnie mogę wam się przydać. ee będę robić za przewodnika i dopilnuję, żeby nikt was nie okradł...

Demon

Będziesz tak pilnował, aż w końcu sam okradniesz nas jak przydarzy się dobra okazja *Popatrzył podejrzliwie na niziołka*

Piorunes

To ten tu Szybki* Pokazał na Yarameka* będzie mnie pilnował, albo bede się z przodu trzymąc i ręce przy sobie. Jestem tu już trochę, mogę was oprowadzić i ze mna nie zabladzicie!

Kaal El

No nie wiem ... hmmm ... targuj się, niziołku, może coś wytargujesz ... *Odparł na to.*

Yuramek

Hmmmm mysle ze skoro niedal rady z zaskoczenia to wogole mu sie to nieuda? *spojrzal sie pogardliwie na niziolka*

Piorunes

Tak wogle to nazywam się Garrot *Yuramek wydało ci się, że usłyszałeś Garret i poruszyłeś się niespokojnie przypominając sobie twojego mistrza* A ty *Wskazał na Drużynowego Łotrzyka* Też jesteś złodziejem prawda? Normalny człowiek, znaczy elf nie dałby rady tak zareagować!

Kaal El

No więc dobrze, tylko miej go na oku ... *Tu zwrócił się do Yuramka, po czym ruszył dalej do miejsca gdzie mieli rozbić obóz, jak gdyby nigdy nic.*

Piorunes

*Dotarliście na miejsce i w chwilę rozbiliście obóz, byliście gotowi do wypoczynku, ale niektórzy z was chcieli jeszcze o czymś porozmawiać*

Yuramek

yyy... *chwile sie zastanowil czy nieuslyszal imienia Garret i jeszcze raz uwaznie przyjrzal sie niziolkowi* ttak *zajakal sie ale byl juz pewny ze to nie Garret* jak tez jestem zlodzieje

Kaal El

Wiecie coś o tym portalu ... *Pytanie to zdawało się być skierowane w eter, ale jasnym było, że pytał tych, którzy dołączyli do ich grupy dziś.*

Yuramek

Ja niestety nic ale moze Shael. On mial male spiecie z portalem

Shael

Nie wiele..*odparł także w pustke Shael* Jest otoczony potężnymi zaklęciami lecz jego aktywność wzrasta jutro, no maksymalnie pojutrze może się otworzyć. Już paru poległo chcąc sie dostać tam przed czasem. Jak dla mnie jest to jakaś brama między wymiarami i nie zxdziwiłbym się aby coś dużego czekało za tym portalem gotowe do ataku....ale to tylko moje domysły....no i powątpiewam w istnienie tych pięknych żółtych krążków zwanych złotem.....Zauważyłem także że gdy grupa poszukiwaczy podeszła zbyt bliko ogniska mocy zaczęli się kłócić - najprawdopodobniej o złoto bo nie słyszałem tego no i biedaki pozabijały się nawzajem*to mówiąc opadł bezwładnie na ziemie zmęczony ciągłym staniem*

Kaal El

Zółte krążki można robić na wszystkim, przyjacielu, to ci zapewniam ... *Powiedział a po chwili dodał* ... coś dużego mówisz ... ofiary ... nie widzę innego wyjścia jak tylko czekać na rozwój wydarzeń ...

Yuramek

No mnie tez sie tak wydaje *polozyl sie wygodnie na ziemi*