Sesje na forach

Piorunes

*Jako, że nie mieliście nic do roboty, garrot zaprowadził was do Siriusa. Idąc, zaczepił was Wielki Barbarzyńca, niedaleko niego była grupa mu podobnych*
Witajcie!*Powiedział donośnym głosem* Jestem Tranon Potężny. Widzę, że też jesteście zbrojni, więc mam pytanie. Wiecie już o umowie w związku z portalem?

Kaal El

Taaa ... a o co chodzi? *Spytał morski elf z niejakim zaciekawieniem.*

Piorunes

Chcielibyście się morze założyć? Kto ubije więcej wroga? *Uśmiechnął się*

OnyX

*Elf zmierzył wzrokiem barbarzyńcę i jego towarzyszy by oszacować mniej więcej na co ich stać*

Demon

A o co się założymy? *Spytał Tranona, po czym spojrzał na cała grupkę barbarzyńców*

Piorunes

*Było to 8 weteranów bojów. Z Mieczami i toporami, wszyscy w podobnych pancerzach*
Założymy się o pierwszeństwo. Przegrany ustępuje miejsca Wygranemu. Już tłumaczę chodzi o to, że jakbyśmy my weszli do tego Portalu, i wy byście wchodzili w jednym momencie, to przegrani maja dac wejsc pierwszo wygranym, i też wygrani mogą korzystać z pierwszeństwa skarbów, które ew. tam zdobędziemy.

Kaal El

*Spojzał na kompanów. Osobiście, w świetle tego co wiedzieli, uważał taki "zakład" za bezsensowny, ale ni chciał podejmować decyzji za całą grupę.*

Shael

*Shael popatrzył na Kaal'a i przesłał mu wiadomość w myslach* Założymy się że z tymi potworami nie dadzą rady wytrzymać co najwyżej dwudziestu sekund.....bądź spokojny przechodząc przez portal tego gówna będzie tam znacznie więcej a na ich czele będzie jeszcze większe gówno......załóż się z nimi by ubili największego potwora jakiego zobaczą..w tedy zyskamy trochę na czasie*poczym skierował wzrok w stronę barbarzyńców*

Kaal El

Hmmm ... mam inną propozycję, po co zakładac się o ubijanie płotek, które za pewne nie sprawią nam problemu i nie będą wyzwaniem? Załóżmy się o to, kto ubije największe ustrojstwo ... *Zaproponował z uśmiechem na twarzy.*

Piorunes

Zgoda * Z uśmiechem powiedział Barbarzyńca* Więc do boju i połamania mieczy!

*Odszedł szczęśliwy*

Kaal El

I nawzajem ... *Odparł na to, a gdy barbarzyńca odszedł stwierdził.* ... właśnie skazaliśmy ich na śmierć ...

OnyX

I tak pewnie by zginęli...

Shael

Zginie tutaj wiele istnień...*westchnął Shael*...ruszajmy do tego niewyparoznego maga...trzeba mu obić szafę zwaną gębą bo jak nie jakiś demon to zapewne on wysadzi nas w powietrze

Kaal El

A więc prowadź niziołku ... *Powiedział i poczekał aż ten ruszy w stronę maga.*

Piorunes

*Szybko i bez przygód, dotarliście do Maga. W czerwonej tradycyjnej szacie siedział przed namiotem i studiował jakąś księgę. Gdy podeszliście, nie odrywając wzroku z księgi powiedział* Nie obchodza mnie żadne zakłady, nie nie powiem wam kiedy portal się otworzy, Nie obchodzą mnie podziały na dobro i zła, bo to bezsensowne słowa i gdy portal się otworzy nie zawracajcie mi du...kapelusza *Nadal studiował księgę*